piątek, 4 stycznia 2013

Grypa i rękawiczki


Grypa mnie dopadła i trzyma dzień trzeci. wrrr!

Skończyłam drugą rękawiczkę Any dwa dni temu ostatkiem sił, zrobiłam obu rękawiczkom sesję nie ruszając się z łóżka. Kiedy Ana zamieściła dziś zdjęcie z tej sesji na FB, stwierdziłam  że koniecznie trzeba się poprawić! Szału nie ma (bo i talentu brak i sprzęt za mądry jak na mnie), ale widać to i owo. Widać też łapkę mojej asystentki :)






o rękawiczkach:
druty rozmiar 3 na żyłce, szydełko do chowania nitek, agrafka
włóczka: melanż: Red Heart Bella (100% akryl, 100 g = 300 m, zużycie ok. 80 g), biała: DORA SIM (93% akryl, 7% Metllic, 100g = 250 m, zużycie ok. 65 g)
modyfikacje: dłuższy mankiet na życzenie Any
trudność umiarkowana ;)

Wydaje mi się, że ładniej wyglądałoby ze ściągaczem zamiast fal. Poza tym rękawiczki są dość spore. Koniecznie trzeba wszyć podszewkę jakąś bo inaczej można się całkiem zaplątać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz